To ja - spotkanie z Małgorzatą Kolińską
Pod takim tytułem ukazał się wyjątkowy tomik poezji mieszkanki Trzebnicy Małgorzaty Kolińskiej - od dawna piszącej z potrzeby serca, okazjonalnie publikującej swoje utwory na łamach prasy. Po wielu latach pisania w domowym zaciszu, autorka zdecydowała się podzielić swoją twórczością poetycką z szerszą publicznością. Spotkanie promujące pierwszy tomik wierszy „To ja” odbyło się w środę 18 stycznia w Sali Retro Gminnego Centrum Kultury i Sztuki.
Autorka przyznaje: - Do profesjonalnego wydania tomiku zachęciły mnie opinie osób mi bliskich, mojej rodziny, ale wszystkich, którym z wielką nieśmiałością pozwoliłam przeczytać moje pierwsze teksty. Komentarze i opinie określające moją osobę, nastrój moich utworów i sposób ich pisania zawierały słowa – Tak. To ty. Stąd tytuł tomiku „To ja” – tłumaczyła Małgorzata Kolińska. – Niniejszy zbiór poetycki dedykuję mężowi Markowi, a także naszym dzieciom – Paulinie, Januszowi oraz synowej Elżbiecie, którzy dają mi wsparcie i motywację do realizacji moich wielu zamiłowań i pasji – powiedziała autorka. – W tym miejscu pragnę z całego serca podziękować wszystkim przyjaciołom, znajomym i nieznajomym za przybycie. Dziękuję przede wszystkim mojemu mężowi Markowi za wsparcie finansowe, panu burmistrzowi Markowi Długozimie za obecność, redaktor Alicji Stręk-Tworek za ogromną pomoc w przygotowaniu tekstów do wydruku, Towarzystwu Miłośników Ziemi Trzebnickiej za objęcie tomiku swoim honorowym patronatem, Małgorzacie Pawlak z wydawnictwa Studio Graphito, pracownikom Miejskiej i Gminnej Biblioteki w Trzebnicy oraz wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób przyczynili się do zorganizowania dzisiejszego wydarzenia – zakończyła.
Spotkanie poetyckie było okazją, aby bliżej poznać panią Małgorzatę i jej twórczość. W pierwszej kolejności o tomiku opowiedziała redaktor Alicja Stręk-Tworek. – Prezentowany tomik wierszy został podzielony na cztery rozdziały: „W prozie ginę”, „Kiedy Ty i ja”, „W mgnieniu czasoprzestrzeni” oraz „To ja – córka”. Autorka w każdym z nich porusza inny temat, jednocześnie zachowując spójność i poziom artystyczny. Najpierw przedstawia liryczny autoportret, w kolejnym rozdziale odsłania swoją bardziej wrażliwą i kobiecą stronę. W tomiku odnajdziemy także utwory, które skłaniają do refleksji nad wydarzeniami ostatnich miesięcy, bowiem poetka podejmuje bardzo bolesny temat, jakim jest rosyjska agresja na Ukrainę. W ostatnim, niezwykle osobistym rozdziale „To ja - córka” znalazły się utwory, które stanowią rodzaj poetyckiej historii rodzinnej pani Małgorzaty. Dodatkowo czytelnik zetknie się ze swoistą słowną roszadą, co zaznaczone jest poprzez wytłuszczenie słowa-kluczy. W ten sposób powstaje nowy utwór - wiersz w wierszu – wyjaśniła redaktorka.
Następnie publiczność wysłuchała po kilka wybranych wierszy z każdego rozdziału, które recytowali: Alicja Stręk-Tworek, Janina Jędrzejczyk, Wiesława Kucięba, Anna Jurczyńska, Marek Koliński oraz sama autorka. Wiersz zaczynający się od słów „Jeśli chwilowo (...)” na język ukraiński przetłumaczyła i odczytała Vita Kholodko, a w języku polskim Alicja Stręk-Tworek. Po tej recytacji uczestnicy spotkania z wyrazem współczucia i empatii dla objętej wojną Ukrainy powstali z miejsc. Jednym z ważnych momentów spotkania było odczytanie „Terra deflorata” utworu, który został przetłumaczony na język białoruski. Wiersz został poprzedzony pieśnią Czesława Niemena o tym samym – zapożyczonym przez autorkę – tytule i podejmuje on temat trudnej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Po poszczególnych rozdziałach czytane były recenzje na temat tomiku autorstwa: Zbigniewa Lubicz-Miszewskiego, Anny Marii Musz, Stefana Jurkowskiego oraz Moniki Komisarczyk.
Obecny na spotkaniu autorskim Burmistrz Gminy Trzebnica Marek Długozima przekazał Małgorzacie Kolińskiej swoje gratulacje i wyrazy uznania: – Serdecznie gratuluję Pani Małgorzacie pięknego tomiku wierszy. I mam tu na myśli zarówno same wiersze, jak i wyjątkową szatę graficzną, którą wspólnie stworzyli ojciec autorki śp. Piotr Pacześniowski oraz córka Paulina i syn Janusz. Możemy powiedzieć, że ten tomik jest niezwykle rodzinny. Szczególnie, że obok prac malarskich, rysunków i fotografii zawiera też utwory poświęcone rodzinnej historii Pani Małgorzaty, które opowiadają m.in. o tęsknocie Kresowian pozbawionych swojej Ojczyzny, który pojawia się m.in. jako motyw tułaczki rodziców autorki z Buczacza na Ukrainie na Ziemie Odzyskane. Znamy się z Panią Małgorzatą od wielu lat. To osoba niezwykle ciepła i wrażliwa. Ogromnie się cieszę, że tę Pani wrażliwość na świat, na ludzi, możemy odnaleźć i tu – w wierszach, które Pani tworzy. Pisze Pani pięknie o miłości, o relacjach, ale też ma Pani odwagę podejmować bardzo trudne tematy, takie jak wojna, strach, samotność, cierpienie. Cieszę się, że odkryła Pani talent i radość z pisania. Pani Małgorzato, serdecznie gratuluję tomiku i z ogromną przyjemnością przyjmuję zaproszenie, by zajrzeć do świata, który opisała Pani w swoich wierszach. Szczególnie, że jest tam miejsce i dla naszej Trzebnicy, którą obdarzamy wspólnym uczuciem – powiedział burmistrz.
Piękną oprawę muzyczną przygotowała Agnieszka Lubicz-Miszewska. Po spotkaniu można było zakupić tomik pani Małgorzaty i uzyskać autograf.